Niedawno jeden z naszych bartników Piotr Piłasiewicz wrócił z Austrii, z pięknej doliny Stubai pod Innsbruckiem. Celem wizyty było poprowadzenie kolejnych w tym roku warsztatów bartniczych, tym razem pierwszych na terenie Austrii. Warsztaty organizował Alban Klose, przewodniczący Tyrolskiego Związku Buckfasta.
Związki pszczelarskie w Austrii są podzielone – można powiedzieć rasowo – zgodnie z pszczołami, jakich używają pszczelarze zrzeszeni w danej organizacji. Największy z nich to Austriackie Stowarzyszenie Carniki (Krainki). Jest to najbardziej popularna pszczoła w tym kraju. Ciekawą historię odnośnie podziału pszczół w Austrii opowiadał Alban:
– Po dojściu do władzy nazistów powstał Aryjski Związek Pszczelarzy, który swoje chore teorie narodowo-socjalistyczne zaczął przekładać na pszczoły. Po swoich „badaniach” stwierdził, że najbardziej aryjską pszczołą jest krainka, i tak występująca powszechnie jeszcze w latach 30. alpejska odmiana pszczoły czarnej (Apis melifera melifera) została całkowicie wytępiona i zastąpiona Krainką, w imię czystości rasy.
W jednej z alpejskich dolin przetrwała jeszcze Apis melifera melifera, choć już mocno zmieszana z Krainką. A carnica jest do teraz najpopularniejszą pszczołą w Austrii. Nawyków pszczelarzy tak łatwo się nie zmieni, Buckfast wchodzi niejako przebojem do tamtejszych pasiek, choć dalej stanowi zaledwie kilkanaście procent ogółu populacji. Ale prowadzona odpowiednio, bez wycinania trutni, rozsiewa swoje geny na okoliczne pasieki.
W warsztatach wzięło udział 7 osób, wykonaliśmy razem 4 kłody bartne, z czego 1 w sposób poleski, czyli wydrążając ją również od góry, tak aby mieć bezpośrednie dojście do miodni. Tego typu kłody stanowią większość używanych na Polesiu kłód bartnych. Warsztaty na pewno nie będą ostatnimi, które Bractwo Bartne przeprowadziło w Austrii, podczas prac powstawał profesjonalny film mający promować kolejne edycje. Myślę, że trafiliśmy na podatny grunt w tym rejonie z tematem bartnictwa i mamy nadzieję tam wrócić.