Czas na podsumowanie działalności bartniczej w mijającym roku 2017. To już czwarte tego typu zestawienie, więc za nami już pełne cztery lata działalności. Drzewa rosną, bartników przybywa – tak że są powody do radości. Ten rok był bardzo owocny, jeśli chodzi o działalność Bractwa i rozwój bartnictwa w ogóle, ale po kolei…
Rok 2017 rozpoczął się miłym zaskoczeniem – zostałem stypendystą MKiDN, dzięki czemu mogłem zająć się osobiście bardziej intensywnie bartnymi sprawami w tym roku. O stypendium starałem się 3 rok z rzędu i w końcu nasza praca została doceniona i zauważona. W ramach stypendium 5 osób zostało przeszkolonych z zakresu bartnictwa – większość z nich uczestniczyła regularnie w comiesięcznych spotkaniach warsztatowych, na których wspólnie szyliśmy leziwa, robiliśmy barcie i wieszaliśmy je na drzewach, a nawet kuliśmy samodzielnie narzędzia bartnicze pod czujnym okiem naszego kowala Pawła Mikuckiego. Przeprowadziłem dla młodzieży szkolnej ponad 20 lekcji o bartnictwie oraz był czas na wyjazdy na Białoruś (3 wyjazdy) i zdobywanie wiedzy u źródła. Teraz o działalności Bractwa.
W styczniu Bractwo, jak co roku, wsparło WOŚP, przeznaczając na aukcję charytatywną jedną z niewielu baniek miodu pozyskanych w 2016 roku; miód na aukcję przekazał pan Sławomir Niemkiewicz, który od zawsze w kłodach trzyma pszczoły i pozyskuje miód, wyciskając go z plastrów.
Styczeń i luty były miesiącami powolnych przygotowań do nadchodzącego sezonu. Czas wyciągania z archiwów zakurzonych kodeksów prawa bartnego, zapoznawania się ze źródłami i przygotowań zarówno do warsztatów, jak i do zajęć z grupą stypendialną. Podczas lutowych roztopów trafiliśmy do Puszczy Nalibockiej, gdzie zagościliśmy już na dobre dzięki pomocy i wsparciu bartnika Fratrum Mellicidarum Ivana Mulina.
W marcu pszczoły zaczęły wychodzić z zimowego letargu, niestety w tym roku w przeciwieństwie do lat ubiegłych straty przez zimę były znaczące – przetrwały tylko 2 rodziny. Miesiąc zaczęliśmy od wizyty w Rezerwacie Ścisłym Białowieskiego Parku Narodowego i wykładu o bartnictwie dla przewodników z Białowieży. W marcu Bractwo realizowało projekt „Leśna Pszczoła” na Podkarpaciu – wykonaliśmy w sumie i zainstalowaliśmy na drzewach 5 kłód bartnych, dostarczyliśmy narzędzia, w tym leziwo, jak i materiały do tablic informacyjnych. Niestety w tydzień po naszym wyjeździe z Głogowa Małopolskiego, 2 kłody ktoś ukradł z lasu! Co dziwniejsze łobuzy zdjęły je z podstawek zamontowanych ponad 4 metry nad ziemią! Pod koniec miesiąca odbyły się pierwsze wiosenne warsztaty, wzięło w niej udział 10 śmiałków, a kłody, tak jak w poprzednich edycjach pojechały daleko poza obręb naszej puszczy: do klasztoru Franciszkanów w Łęczycy, na Śląsk czy do Warszawy (skąd niestety w noc po dowiedzeniu została ukradziona). Także dołaczył do nas Tomek Bielski z Augustowa, który szybko i perfekcyjnie opanował sztukę posługiwania się leziwem!

Szycie leziw. Fot. Barctwo Bartne
Read more